Jutro obudzę się i pójdę na egzamin. Czuję się jakbym szła na ścięcie. Nie uczyłam się ani minuty. Wiem, jestem nieodpowiedzialna, a za nieodpowiedzialność trzeba płacić. No i zapłacę, niestety. Obleję egzamin z matematyki na milion procent. Żeby nie było mi tak prosto - cały tydzień mam cholernie napięty. Nie jestem tego zwyczajna... Nie lubię tego. Cały tydzień postaram się wyglądać jak na zdjęciu powyżej. Ale gdybym miała takie biureczko, pewnie lepiej by mi się uczyło:
Taa, kogo ja oszukuję... Chciałabym być mądra. A wiecie co jest najlepsze? Że ja się naprawdę wybieram na studia <lol>. Haha, jak to mówią... ambitna ale leniwa... Taaaa, idę robić to, co kocham. Spać.
Też chchiałąbym być mądra. Rónież jestem ambitna, ale leniwa. Powodzenia życze ;**
OdpowiedzUsuńkurcze. ja niechce egrazinow:(
OdpowiedzUsuńto co prawda za 100lat ale i tak sie boje:(
powodzenia buziaki:P
zapraszam do mie
chciałabym tak wyglądać przez cały rok szkolny ;D
OdpowiedzUsuń